poniedziałek, 30 marca 2009

Kolejny dzień magnetoterapii, zamawiam większe magnesy

Trudno powiedzieć, mam wrażenie że ból od czasu do czasu nieco się osłabia. Nie jest to jednak działanie takie jak po wzięciu ketanolu. Nie ma tak, że bólu nie ma. Jest. Czuć go, jednak nie jest on taki przeszywający, co było wcześniej odczuwalne szczególnie przy gwałtownych ruchach. W dalszym ciągu 2 ketanole na dobę. Bez nich poruszam się jak paralityk :) .

Troszeczkę zawiedziony działaniem pasa zamówiłem dzisiaj większe magnesy neodymowe wielkości baterii do kalkulatora (2 cm x 0,5 cm). Wyczytałem, że dają one najlepsze efekty. W pasie znajdują się maleńkie magnesy wielkości baterii do zegarka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz