środa, 15 kwietnia 2009

Kontrola u okulisty - żadnych zrostów

Dzisiaj środa, na którą jak już wcześniej pisałem zaplanowałem zrobienie kontroli stanu lewego oka. Postanowiłem pojechać do jeszcze jednego dobrego specjalisty, okulistki - Rosjanki z pochodzenia - która przyjmuje w miejscowości oddalonej od mojego miejsca zamieszkania o jakieś 40 km, i która cieszy się bardzo dobrą opinią.
Po dosyć drobiazgowym badaniu okazało się że:
1. NIE MA ŻADNYCH ZROSTÓW, choć po przebarwieniach tęczówki można domniemać, że takie przez jakiś czas utrzymywały się na dole tęczówki,
2. WYSTĘPUJE LEKKI STAN ZAPALNY, który nie wymaga hospitalizacji i powinno udać się go zaleczyć poprzez stosowanie używanych dotychczas leków w kroplach.
W poniedziałek mam się zgłosić do kontroli, gdyby okazało się, że stan zapalny się utrzyma dostanę zastrzyk pod spojówkowy.
Wraz z lekami stosuję magnesy na oko i na plecy. Wystarcza mi jeden ketanol o 15-tej, spokojnie przesypiam noc, ból na poziomie 5 tylko przy obracaniu, który nad ranem maleje. Po przebudzeniu ciepły prysznic, magnesy i spokojnie daję radę do 15-tej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz